Na wstępnie należy zaznaczyć, że portfolio nie jest zarezerwowane dla zawodów artystycznych i kreatywnych. Wykorzystują je graficy, różnej maści projektanci, fotografowie, redaktorzy, modele, rysownicy, ale nie tylko. Przedstawienie swoich dokonań w formie portfolio przez analityka, znawcę branży HR czy szkoleniowca to bardzo ciekawy pomysł i na pewno zostanie zauważony przez rekrutera. A o oto przecież chodzi, by nasze dokumenty aplikacyjne nie utonęły w morzu innych, przeważnie nudnych i przewidywalnych CV. Portfolio jest znakomitym narzędziem do przedstawienia przyszłemu pracodawcy swoich konkretnych osiągnięć. Często daje więcej możliwości, niż zwykle curriculum vitae z listem motywacyjnym. Musimy je tylko dobrze wykorzystać.
Kiedy dołączyć portfolio?
IstniejÄ… takie stanowiska i zawody, gdzie rekrutacja bez portfolio nie ma sensu. To wszelkie zawody twórcze, w których stałą pracÄ™ lub nowe zlecenie możemy zdobyć na podstawie swoich doÅ›wiadczeÅ„ – wykonanych zdjęć, przeprowadzonych kampanii reklamowych, napisanych artykułów czy zaprojektowanych stylizacji modowych. Wtedy, nawet jeÅ›li z jakichÅ› przyczyn w ogÅ‚oszeniu nie ma notki o koniecznoÅ›ci dosÅ‚ania portfolio, nie zaszkodzi mimo wszystko go przygotować. WszÄ™dzie tam, gdzie stawia siÄ™ na kreatywność, czyli w szczególnoÅ›ci w branży PR i w szeroko pojÄ™tych mediach, portfolio może zrobić bardzo dobre wrażenie.
Zawartość portfolio
Być może mamy przygotowane w zanadrzu portfolio zÅ‚ożone z najlepszych, naszym zdaniem, prac i projektów, jakie stworzyliÅ›my w swojej karierze. Nie wysyÅ‚ajmy ich jednak na oÅ›lep. I tutaj obowiÄ…zuje taka sama zasada, jak w przypadku innych dokumentów rekrutacyjnych – dostosowujemy je do wymagaÅ„ zawartych w ogÅ‚oszeniu. JeÅ›li wiÄ™c jest w nim napisane, że firma poszukuje redaktora z pÅ‚ynnym jÄ™zykiem angielskim, dołączmy do portfolio tekst zredagowany przez nas w tym jÄ™zyku.
Poza tym specjaliści zalecają, aby portfolio było możliwie różnorodne. Copywriter powinien skompletować je z różniących się tematycznie, objętościowo i stylistycznie tekstów. Specjalista od reklamy może pokazać nie tylko projekt banneru reklamowego, ale także wykonanej dla klienta broszury czy reklamę telewizyjną.
Chcąc zainteresować potencjalnego pracodawcę nie popadajmy jednak w przesadę. Wysyłając mu bardzo dużo materiałów lub przedstawiając mu cały swój dorobek, popełniamy błąd. Całość kariery jest, po pierwsze, trudniej przedstawić w przejrzysty sposób. Rekruter musiałby poświęcić sporo czasu, aby przyjrzeć się wszystkim naszym pracom. Po drugie, nie warto pokazywać wszystkich swoich projektów za jednym razem, zwłaszcza że wiele z nich będzie do siebie podobnych. Kilka próbek wystarczy. Naszym celem jest zaintrygowanie pracodawcy naszą twórczością. Wyselekcjonowanie kilku najbardziej odpowiednich przykładów zainteresuje i skłoni do nawiązania kontaktu.
Na co uważać?
Wysyłając portfolio, musimy mieć na uwadze, że nie wszystko możemy w nim udostępnić. Ważne, poufne dane poprzedniego zleceniodawcy nie mogą się w nim znaleźć, podobnie jak przebieg projektu, jeśli w jakiś sposób zdradza konkurencji firmowe know-how.
Ponadto warto zastanowić się, czy nie przytłoczymy rekrutera nadmiarem materiałów. Portfolio powinno być czytelne i wyglądać zachęcająco. Liczy się estetyka i przejrzystość, dzięki którym osoba oglądająca aplikację, będzie chciała zapoznać się z nią do końca. To ważne szczególnie w przypadku portfolio nieartystycznego, wewnątrz którego zamiast rysunków lub projektów architektonicznych, znajdą się opisy, tabelki czy wyniki.
Dostarczamy portfolio do zleceniodawcy
Obecnie większość rekrutacji odbywa się drogą elektroniczną. To wiele ułatwia podczas przygotowywania portfolio, zwłaszcza wtedy, gdy sami oferujemy usługi w obrębie Internetu. Próbki twórczości możemy wówczas przesłać w dokumencie PDF i uzupełnić je kilkoma linkami. Jeśli posiadamy własną stronę internetową, to oczywiście również podajemy jej adres w wiadomości. Niekiedy dobrym rozwiązaniem jest też prezentacja multimedialna.
Elżbieta Gwóźdź
Komentarze